Piazza del Popolo – wizytówka miasta: miejsce prestiżowe, eleganckie i reprezentacyjne

Piazza del Popolo, widok ze wzgórza Pincio

Piazza del Popolo, widok ze wzgórza Pincio

W czasach antycznych na plac prowadziła jedna z osiemnastu bram znajdujących się w murach aureliańskich – Porta Flaminia. Było to miejsce ważne. To tędy wkraczali do miasta od strony północnej cesarze, barbarzyńcy, triumfujący i pokonani dowódcy, pielgrzymi i podróżni, koronowane głowy i ambasadorzy. W okresie nowożytnym plac stał się jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Rzymie. Jego nazwa wywodzi się od powstałego pod koniec XV wieku kościoła – Santa Maria del Popolo.

Piazza del Popolo, widok ze wzgórza Pincio
Piazza del Popolo, jeden z lwów zdobiących obelisk Flaminio
Piazza del Popolo, fasada kościoła Santa Maria del Popolo i zabudowania dawnego klasztoru augustianów
Piazza del Popolo, egipski obelisk Flaminio ustawiony przez papieża Sykstusa V
Piazza del Popolo, Porta del Popolo zmodernizowana w czasach papieża Aleksandra VII
Piazza del Popolo, widok na via del Corso między kościołami Santa Maria dei Miracoli i Santa Maria di Montesanto
Piazza del Popolo, Giovanni Battista Piranesi, XVIII w.
Piazza del Popolo, eksedra - bogini Roma i personifikacje rzek Tybru i Arno
Piazza del Popolo, Neptun i trytony - zachodnia strona placu
Piazza del Popolo, widok na wzgórze Pincio
Piazza del Popolo, bogini Roma i personifikacje Tybru i Arno - wschodnia część placu
Piazza del Popolo, Neptun i trytony, dekoracje eksedry zachodniej
Piazza del Popolo, lew z fontanny przy obelisku Flaminio, w tle Porta del Popolo
Piazza del Popolo, Porta del Popolo, kościół Santa Maria del Popolo
Piazza del Popolo, południowa strona - kościoły Santa Maria dei Miracoli i  Santa Maria di Montesanto
Piazza del Popolo, obelisk Flaminio
Piazza del Popolo, widok ze wzgórza Pincio
Piazza del Popolo, widok ze wzgórza Pincio
Piazza del Popolo, ok. 1615 r., weduta - Willem van Nieulandt, Museo di Roma, Palazzo Braschi

W czasach antycznych na plac prowadziła jedna z osiemnastu bram znajdujących się w murach aureliańskich – Porta Flaminia. Było to miejsce ważne. To tędy wkraczali do miasta od strony północnej cesarze, barbarzyńcy, triumfujący i pokonani dowódcy, pielgrzymi i podróżni, koronowane głowy i ambasadorzy. W okresie nowożytnym plac stał się jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Rzymie. Jego nazwa wywodzi się od powstałego pod koniec XV wieku kościoła – Santa Maria del Popolo.

W tym miejscu znalazł się też w 1510 roku augustianin Marcin Luter, zmęczony długą pielgrzymką, ale wzruszony i szczęśliwy, że udało mu się dojść do celu swej podróży, upadł na kolana i powitał święte miasto. Mieszkał w przylegającym do kościoła Santa Maria del Popolo klasztorze augustianów. Za jego czasów plac był kwadratowym, błotnistym areałem pełnym powozów, pieszych i handlarzy. Prowadząca do niego brama, Porta del Popolo, miała stary kształt, sprzed modernizacji, którą w 1560 roku przeprowadził Jacopo da Vignola. Prawie trzydzieści lat później świadomy znaczenia tego miejsca papież Sykstus V nakazał postawić na środku placu egipski obelisk (obelisk Flaminio), który od tej pory obwieszczał przybywającym, że bezpiecznie dotarli do bogatego w tradycje Wiecznego Miasta. Kolejny papież Aleksander VII polecił swemu zaufanemu architektowi – Gian Lorenzo Berniniemu zmodernizowanie bramy (Porta del Popolo), która stanowić miała godną oprawę prestiżowego i z propagandowego punktu widzenia nader ważnego wjazdu do miasta nowo nawróconej królowej szwedzkiej – Krystyny Wazówny. On też wspierał, w połowie XVII wieku, prace nad budową dwóch zdobiących plac barokowych kościołów (Santa Maria dei Miracoli i Santa Maria in Montesanto) – dzieł Carlo Rainaldiego i Carlo Fontany. Wtedy również wytyczono trzy wielkie arterie uliczne, które jak trójząb wbijały się w chaotyczną zabudowę miasta, nadając mu nowoczesny i reprezentacyjny wygląd. W efekcie przybyszów witała nie tylko zmodernizowana brama, antyczny obelisk, ale też, niczym druga brama, bliźniacze świątynie poświęcone Marii Dziewicy – symbolu Kościoła katolickiego walczącego z herezją protestancką. Ich architektoniczna forma nawiązuje do dwóch ważnych budowli rzymskich – Panteonu i bazyliki św. Piotra (San Pietro in Vaticano) – staje się jakby ich zapowiedzią – uwerturą dla podróżnych mających niebawem ujrzeć architektoniczne cuda Rzymu. Faktem godnym zaakcentowania jest wystawienie od strony via del Corso dzwonnic obu maryjnych kościołów. Z jednej strony działały one jak znak obwieszczający dotarcie do miasta religijnej kontemplacji i modlitwy, z drugiej zaś strony w teatralny wręcz sposób zaznaczały główną drogę do centrum miasta. Wspominana via del Corso, już od czasów antycznych prowadziła na Kapitol. Dwie pozostałe ulice wiodły do Watykanu i do bazyliki Santa Maria Maggiore, a dalej aż do Lateranu (bazylika San Giovanni in Laterano).



Ostateczne oblicze nadał placowi jednak dopiero
Giuseppe Valadier, tworząc w 1822 roku tak rozpoznawalną dziś półkolistą formę i dekorując go fontanną i lwami, które towarzyszą obeliskowi. Lwy są kopiami starożytnych rzeźb znajdujących się w Musei Capitolini. Boczne zakola placu Valadier urozmaicił natomiast eksedrami i fontannami, niwecząc w ten sposób barokową, podłużną oś placu i rozciągając go na osi poprzecznej. Od strony wzgórza Pincio półokrągła eksedra została wzbogacona posągiem stojącej bogini Romy, u stóp której dojrzymy kapitolińską lwicę i towarzyszące jej po bokach personifikacje Tybru i Arno. Po przeciwnej stronie znajdziemy boga mórz Neptuna z dwoma trytonami (półludzie półryby).



W ten sposób dokończone zostało dzieło wielu pokoleń architektów i papieży. Efekt końcowy już w XIX wieku zaczął wzbudzać kontrowersje – według jednych skoncentrowanie w jednym miejscu obiektów renesansowych, barokowych i klasycystycznych było dla oblicza placu przedsięwzięciem rujnującym, inni w tej mieszance stylów dostrzegali zaletę i chwalili kunszt łączenia różnych stylów w integralną, logiczną całość. Tak czy tak trudno zaprzeczyć, że od tego czasu Piazza del Popolo stała się najbardziej eleganckim, reprezentacyjnym i imponującym rozmachem miejscem w Rzymie.

 

Whoops, looks like something went wrong.